Nie miałam złych intencji, nie miałam
zdradzać cię nie chciałam, nie chciałam
a tu nagle jakiś pan, który nie chciał tańczyć walca
tylko sambę tańczyć chciał
a ja poszłam z nim do tańca
a ja poszłam w tan
Kochałeś po pierwszej zdradzie, po drugiej kochałeś jeszcze
a gdy odeszłam na dobre krzyknąłeś za mną- Nareszcie!
posprzątałeś życie, wspólną przyszłość porwałeś
i wychodziłeś na drogę, przy furtce na mnie czekałeś
Nie proszę o wybaczenie, nie proszę
winę całą ponoszę, ponoszę
a mi wcale nie jest żal
że ja poszłam z nim w ten tan
z Tobą tańce są warte trzy grosze
Kochałeś po pierwszej zdradzie, po drugiej kochałeś jeszcze
a gdy odeszłam na dobre krzyknąłeś za mną- Nareszcie!
posprzątałeś życie, wspólną przyszłość porwałeś
i wychodziłeś na drogę, przy furtce na mnie czekałeś
Ty się pytasz czy wrócę i kiedy
i wybaczyć mi chcesz od biedy
a ja nie wiem co i jak
może znowu ruszę w świat
gdy mnie życie poprosi do tańca
Kochałeś po pierwszej zdradzie, po drugiej kochałeś jeszcze
a gdy odeszłam na dobre krzyknąłeś za mną- Nareszcie!
posprzątałeś życie, wspólną przyszłość porwałeś
i wychodziłeś na drogę, przy furtce na mnie czekałeś
Zgrabne. Podobają mi się Twoje piosenki.
🙂 ostatnio pisanie słów do piosenek bardzo mi się spodobało. Takie teksty mają potencjał i można rozwinąć w nich skrzydła.